Prasa2016-02-03
18

Matthew Tyrmand i Marcin Makowski w cyklu „Zły Tyrmand” w „Do Rzeczy”

KOMENTARZE (18)

WASZE KOMENTARZE

Wolę poczytać "Złego"...

SAn Martin2016-02-03 13:49
00

Odwrócone standardy prawicy. Jak ktoś przyzwoity i nie daj boże o innych poglądach niż my, to chociaż pogrzebiemy w historii przodków, może jakoś ubłocimy współczesnych. Natomiast jak ktoś mocno przecięty, ale ujada na naszych przeciwników, to podeprzemy się choć tym, że miał znanego ojca. Bo kto to jest cały ten Tyrmand, syn innego Tyrmanda, późne dziecko ? I mało zdolne dziecko - któremu ojciec nic praktycznie nie przekazał, bo zmarł jak syn miał 4 lata - ma prawo wypowiadać się niemal w imieniu zdolniejszego ojca? Znajdźcie sobie jakiegoś Sobieskiego i zasugerujcie, że wypowiada się z imieniu króla, który na pewno popierałby PiS. Pomysł śmieszny. Co mnie obchodzą opinie jakiegoś śmiesznego gostka bez żadnego dorobku, co najwyżej dorobku pyskowania na Twitterze?

Wilkołak2016-02-03 14:06
00

Aha i to samo wydawnictwo zastosowało ten sam chwyt z Gintrowskim. Jakieś mało zdolne dziewczę o tym samym nazwisku "uświetniło" "galę" na cześć Kaczyńskiego, co miało zapewne sugerować, że Gintrowski niewątpliwie, gdyby żył, bezkrytycznie popierałby PiS.

Wilkołak2016-02-03 14:09
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas