Proponuję dodać do niego wycofaną musztardę rosyjską.

Prosty przykład na to, że na wojnie zarabia się dwukrotnie czyli i u okupantów i u okupowanych. Maki w Rosji w większości przypadków działają normalnie więc Makdonald tam zarabia. Teraz w PL będzie "humanitarnie" sprzedawał mielone niewiadomoco tylko ze 100% zyskiem zamiast 200% a do tego podwójne smażone ziemniaki czy gazowaną i słodzoną wodę już z normalnym 200% zyskiem.

Super że będzie Ukraiński Burger. Najwyższy czas!