Precz z tym syfem precz z social media

"Obiecujący obszar dla marek”

Na razie jest to sprzedawanie kitu porównywalne z niedawno opisywanymi w Polsce misiami NFT.

Na razie może jest to coś co dopiero raczkuje, ale widać, że duzi gracze wchodzą już na ten rynek i zaczynają chronić swoje marki i tworzyć te wirtualne przestrzenie (bo i Facebook o tym mówi, i Microsoft też nie chce być gorszy). Marketingowo może to się bardzo opłacać, zwłaszcza w dłuższej perspektywie. Oczywiście trzeba tylko nakłonić ludzi do wejścia w ten świat. Ale pewnie wystarczy przyciągnąć młode osoby i pójdzie fala. A takie działania, jak zgłaszanie znaków towarowych i ochrona marki już mają miejsce dla towarów wirtualnych o czym czytałem na jednym z blogów prawniczych (https://www.skubisz.pl/znaki-towarowe-w-metaverse/), gdzie Nike już próbuje chronić swoje wirtualne buty.