"- Naprawdę w trudnych chwilach to była pewna przestrzeń słowa wolnego, na której można było się oprzeć, nazwać rzeczy po imieniu - powiedział o TVP." - rozumem, że chwali materiały robione w większości na archiwum, bez jakiejkolwiek odpowiedzi z drugiej strony - , o standardach BBC to chyba w TVP nikt nie słyszał...to przykre, bo to już nie jest dziennikarstwo, a jest utrzymywane z naszych pieniędzy..

"Michał Karnowski: nie ma szans na ustawową repolonizację mediów, trzeba zrobić porządek z domami mediowymi"
Może porządek ustawą "za złotówkę"?

Świetny tekst. Facet, który widzi tylko na prawe oko, domaga się pluralizmu! Jego tzw. "media" nie padają na pysk tylko dlatego, że finansują je SKOKi i państwowe spółki, zamieszczając reklamy w serwisach i magazynach, których prawie nikt nie czyta.
"Dziennikarz" Karnowski chce, żeby było "jak na Węgrzech", gdzie prawdziwych dziennikarzy się szykanuje, a wszystkie ważniejsze media przejęła klika Orbana. Paradne!
Najbardziej podoba mi się ocena TVP: "to była pewna przestrzeń słowa wolnego, na której można było się oprzeć, nazwać rzeczy po imieniu."
Nazwijmy więc rzeczy po imieniu: Pan jesteś propagandzista, a nie dziennikarz!