"Data journalism" na świecie: https://www.washingtonpost.com/graphics/2020/world/mapping-spread-new-coronavirus/ vs w Polsce https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-szczyt-piatej-fali-juz-za-nami-dane-wygladaja-optymistycznie/m507bwd

Obserwowałem Michała przed czas trwania pandemii na jego Twitterze i często te raporty o rosnących zakażeniach nie były aż tak precyzyjne jak mogłyby być (wszystko przez niską rozdzielczość danych), ale jednak robienie w Excelu uczy sprawności. Tylko jednak niestety czasami to jest tylko robota na empiriach, a w odniesieniu do rzeczywistości mogą te liczby mieć nietopologiczne znaczenie.