Chmura Microsoftu w porównaniu z Dropboxem to porażka. Skusiłem się na ofertę Office 365 i po tygodniu skruszony wróciłem do Dropboxa. Z Dropboxem nie ma żadnych problemów, jest szybki, synchronizuje wszystkie pliki. Microsoft jest wolny. Przesłanie 70 GB zajęło kilka dni, dlatego może nie ograniczać wielkości chmury. Na dodatek, wiele plików nie synchronizuje wynajdując w nich błędy. Np. Microsoftową (czyli ich własny produkt) bazę danych Outlook o wielkości ponad 6 GB synchronizuje ponad dwie godziny, czyli po zakończeniu pracy trzeba paru godzin, a Dropbox, też parę, ale - MINUT!!! Gdyż synchronizuje tylko zmiany. Wsparcie techniczne MS nie zna produktu i informuje, że przecież można zrezygnować. Nie jestem nawiedzonym wrogiem Microsoftu, ale ich chmura to jeszcze niewypał i zamiast zwiększać przestrzeń dyskową niech zapoznają się z Dropboxem i postarają się mu dorównać w szybkości i funkcjonalności (na każdym urządzeniu łatwo można ustawić foldery, które chce się synchronizować.