Chyba jedynym z plusów rządów prawicy jest właśnie to, że te wszystkie liberalne gwiazdy pokazały swoją prawdziwą, zacietrzewioną, zadufaną i pełną wyższości ubermenschów twarz. Pewnie tak z 6-7 lat temu taki Kłeczek byłby pośmiewiskiem świata mediów, ale patrząc na to obecnie, szczególnie mając na uwadze kompletne skompromitowanie tych tzw. elyt dziennikarstwa, jak choćby pan, który jeździł sobie bez prawka 6 lat, to już sprawa nie jest taka oczywista. Oczywiście liberałowie z klapkami na oczach, odklejeni od z rzeczywistości nadal będą go nazywali miernotą itp., tyle tylko żeby punkt odniesienia zdecydowanie się zmienił, i ci którzy nim kiedyś (rzekomo) byli, obecnie są moralnie i dziennikarsko nawet niżej niż reporter TVP. To dopiero ironia i chichot losu.

Pewnie tak z 6-7 lat temu taki Kłeczek byłby pośmiewiskiem świata mediów,

Nie zauważyłem żeby ktokolwiek bał się Kłeczka, zwykły pseudodziennikarz na brukowym poziomie