Jesteście, wy cieszący się z rezygnacji ogłoszeń w prasie drukowanej, głupkami. Bo rzecz nie w tym, czy zyskuje na nich Wyborcza czy Rzepa, ale że w całym świecie Zachodu w ten sposób (i nie tylko w ten, często też np. rozmaitymi ulgami, których u nas w ogóle nie ma...) podtrzymuje się media tzw. jakościowe, niezależne od ich opcji politycznej. W prawdziwej demokracji bowiem wiedzą, że poważna prasa drukowana to podstawa całego systemy medialnego, który jest niezbędną częścią całego systemu demokratycznego. Skasowanie tego zasilenia to psucie państwa, niezależnie od tego, czy to państwo PiS czy PO.
Ci, którzy cieszą się z ewentualnego zniszczenia Wyborczej, nie rozumieją, że tak naprawdę i na dłuższą metę sprzyjają niszczeniu czy psuciu państwa i społeczeństwa obywatelskiego. Bo Polska to naprawdę coś więcej niż PiS czy PO i powinna trwać dłużej niż obie te partie. A Internet jeszcze przez dekady nie zastąpi poważnych mediów...

Wielka szkoda, ze to jedyna poważna wypowiedź w tym temacie...

Jesteście, wy cieszący się z rezygnacji ogłoszeń w prasie drukowanej, głupkami. Bo rzecz nie w tym, czy zyskuje na nich Wyborcza czy Rzepa, ale że w całym świecie Zachodu w ten sposób (i nie tylko w ten, często też np. rozmaitymi ulgami, których u nas w ogóle nie ma...) podtrzymuje się media tzw. jakościowe, niezależne od ich opcji politycznej. W prawdziwej demokracji bowiem wiedzą, że poważna prasa drukowana to podstawa całego systemy medialnego, który jest niezbędną częścią całego systemu demokratycznego. Skasowanie tego zasilenia to psucie państwa, niezależnie od tego, czy to państwo PiS czy PO.
Ci, którzy cieszą się z ewentualnego zniszczenia Wyborczej, nie rozumieją, że tak naprawdę i na dłuższą metę sprzyjają niszczeniu czy psuciu państwa i społeczeństwa obywatelskiego. Bo Polska to naprawdę coś więcej niż PiS czy PO i powinna trwać dłużej niż obie te partie. A Internet jeszcze przez dekady nie zastąpi poważnych mediów...

Ależ drogi Gogo - "poważne media" i "Gazeta Wyborcza" to oksymoron.