Trudno, pożegnam się z niedzielnymi porankami z Radiem Zet. I czekam na info, gdzie p. Monika się teraz pojawi. Wszystkiego najlepszego obu stronom.

Kompletnie mnie nie interesuje, kogo zwalniają,a kogo zatrudniają w radiu Bzdet. I tak ich nie słucham podobnie, jak nie oglądam Tfujenu.
Z drugiej jednak strony uświadomiłem sobie, że ona robiła w radiu oborę, zgodnie z wykształceniem.

To źle , że cię to nie obchodzi, bo to tylko element całości. Anachroniczny watażka i jego wasale cofa Polskę do Polski ze swoich wyobrażeń. Jak się nagle obudzisz nie w tej epoce, do której jesteś przyzwyczajony, to może to być bardzo gorzkie przebudzenie...

Za pierwszej kadencji PiS-u słuchałem audycji "Siódmy dzień tygodnia" i ją lubiłem. Olejnik jechała po PiS-ie i to było naturalne. Potem wybory wygrała PO. Dalej słuchałem tej audycji, jednak pół roku minęło, a ona dalej jechała po PiS-ie - prawie cała audycja o PiS, podczas gdy rządziła PO. Wtedy zrezygnowałem ze słuchania "Siódmego dnia" i pani zoolog.