Upload w sieciach kablowych (zwłaszcza w UPC) jest żałosny i nijak nie przystaje do obecnych realiów (zdalna nauka, zdalna praca, wideokonferencje... zwłaszcza, gdy pomnożymy to wszystko przez liczbę domowników jednocześnie wykonujących te czynności).

Niestety wciąż niewielu operatorów oferuje prawdziwy symetryczny internet (jak np. INEA), gdzie prędkość pobierania=prędkość wysyłania.

Niestety ta najbardziej opłacalna oferta jest dla „nowych” klientów, wszyscy starzy mają dużo gorsze propozycje. Odchodzą więc do konkurencji, gdzie jest taniej i są „nowym” klientem. I tak w kółko.

Ci wszyscy wielcy operatorzy mają żałosne usługi i wysokie ceny. Nawet w pakiecie wychodzi dużo drożej niż osobno u konkretnych dostawców.. Za 1Gbps FTTH płacę 55zł, za 250 kanałów z paczką Canal+ 95zł. Taki zestaw w UPC czy Orange wychodzi co najmniej 200zł.