Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Netflix stawia na ochronę dzieci. Podpisał Kodeks IAB Polska jako pierwszy globalny serwis
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (2)
WASZE KOMENTARZE
Niestety niewiele to pomoże, skoro większość rodziców jest nierozgarnięta lub po prostu zbyt leniwa, aby ustawić dzieciakom kontrolę rodzicielską.
Z reguły pociechy puszczane są na żywioł i dostają pełny dostęp do serwisu... ba... czasami rodzice nawet nie wiedzą, że dziecko ma Netflixa.
Z podobną niefrasobliwością rodzice podchodzą do konsol do gier (Xbox, Playstation) czy telefonów komórkowych (iPhone/Android). Urządzenia te też są wyposażone w cały szereg rozbudowanych funkcji kontroli rodzicielskiej (która potrafią np. ograniczyć dostęp do gier 18+ czy nałożyć limity czasu korzystania z urządzenia). Większość jednak z tego nie korzysta.
Jak rodzice podchodzą do ochrony swoich dzieci najlepiej pokazuje sytuacja z życia: Empik, dzieciak w wieku "komunijnym" (8-9 lat) przyszedł z mamusią kupić... GTA V (gra od 18 lat... zdecydowanie nieodpowiednia dla takiego dzieciaka) na konsolę. Mamusia oczywiście kupiła swojemu bąbelkowi grę ... sprzedawca nawet nie zająknął się.
W bajce oznacoznej jako produkcja Netflixa promocja w stylu "ja mam dwóch tatuśków" - tytuł Ridley Jones. Tytuł kierowany do 3-latków. Nie polecam puszczania czegokolwiek z tej platformy małoletnim.