Pani puszczalskiej nie udało się w SLD,no to może uda się z pisowskej szmaciarni wyjść na prezydenta,taką nadzieję ma,ale już nie pamięta co o niej pisały szmatławce pisowskie.

Na pewno się tam przejmą listem kobiety, która o Onecie mówiła "Der Onet".

Zarówno w stosunku do siebie jak i w stosunku do innych kobiet, wpisy i wyczyny Pani Ogórek uważam za naganne. Reaguję, w przeciwieństwie do tzw. „feministek dobrej zmiany”, które po każdym przejawie seksizmu swoich kolegów, przymilają się do nich jeszcze bardziej udając, że są szarmanccy całując ich w rączkę i kto wie gdzie jeszcze. Pamiętajmy też, że mówimy o pseudo dziennikarce, która deklaruje, że walczy o równe prawa kobiet, o to, by kobiety były traktowane z szacunkiem, a przyklaskuje i firmuje dobrą zmianę przeciwną konwencji antyprzemocowej (wnioskując lubią dostawać od czasu do czasu w ramach tradycji po ....) Sądzę, że tym samym wypełnia definicję hipokryzji -!!!!!!!
.....Wredna baba w halce ....