Statystyki policyjne jednoznacznie pokazują, że najwięcej rozbojów jest na Śródmieściu. Bielany też nie są święte. Więc po co ta napinka na Pragę? Najwięcej piszą Ci którzy tam nawet nie byli...

No patrzcie państwo... Podnieśli rękę na "dziennikarzy"? A "dziennikarz" to kto? Nadczłowiek? Wybraniec? Dziś w Polsce są tacy sami "dziennikarze" jak w 1980 pod stocznią: służalcze pieski. Łatwo się obraża ze szklanego okienka ludzi, ale gdy przyjdzie stanąć oko w oko, to "jestem dziennikarzem" można sobie w buty wsadzić. Cała ta "stacja" to jedno wynaturzenie, freekshow i merytoryczne DNO DNA.

Nie popieram takich rękoczynów, ale Ci tzw. dziennikarze, gdyby nie kryli się za szklanym ekranem, za swoje chamstwo b. często "dostawaliby w mordę".