Nadzwyczajna kasta poszła na rympał, ale się spóźniła.
Rada Nadzorcza została legalnie powołana i jeżeli Orlen ma zaprzestać wykonywania praw właścicielskich, to nie może jej już odwołać (bo ewentualnie odwołanie byłoby właśnie wykonywaniem tych praw).
Do wyłącznej kompetencji Rady Nadzorczej należy powoływanie zarządu spółki oraz jej prezesa, a legalnie powołany zarząd może działać bez przeszkód czy to się sądowi oraz R-PO podoba, czy nie.

Decyzja UOKIK podlega kontroli sądowej i wniesiono od niej w terminie odwołanie do sądu. Jeśli dokonano przejęcia, to na podstawie nieprawomocnej decyzji UOKIK - i ktoś tu będzie miał duży problem.

Mam takie pytanie. Czy pan Obajtek nie powinien zostać na przykład tymczasowo zawieszony? Nie chcę mu robić krzywdy, jednakże wydaje mi się, że on podchodzi ambicjonalnie do tego wszystkiego, co może sprowadzić problemy na naszą bądź co bądź perłę w koronie, czyli Orlen.