Przecież za te podwyżki zapłaci przysłowiowy Kowalski. W ciągu miesiąca na kilkadziesiąt ogłoszeń dealer sprzedaje kilka pojazdów a czasem żadnego. To rynek z mocną konkurencją więc zapewne łatwo nie jest. Tak więc koszt np 2000 zł za nowe ceny ogłoszeń w miesiącu, sprzedawca przerzuci na te samochody, które sprzeda w danym miesiącu a nie na te które są ogłoszone. A ten, co będzie szukał na otomoto i tam kupował, będzie płacił w cenie pojazdu opłaty dla otomoto. Polak lubi dobrze i tanio. Na szczęście jest gratka, trader, gumtree i inne portale. Nie tacy wielcy jak otomoto kapitulowali. Ale zarząd to kapitał zachodni więc myślą, że w Polsce jest eldorado jak w innych krajach. Przecież jak dealerzy zrezygnują z dodawania ogłoszeń a zapewne tak się będzie działo to i kupujący nie będzie miał czego szukać na otomoto. Dla mnie to strategia "kilofem w oko". Tylko czemu własne??

Ja już usunąłem swoje ogłoszenia i przeniosłem to konkurentów tak dla zasad, mam nadzieje, że czas pokarze czy "zmiany są nieodwołalne" ale wtedy już tam nie wrócę.

Smieszna wypowiedz pana dyrektora od otomoto pamietam kiedy w 2007 roku otwierałem firme zajmujaca sie handlem autami serwis otomoto zabiegał o to aby utworzyc u nich konto To my mali przedsiebiorcy zbudowalismy ta firma a ona kiedy poczuła wladze monopolistyczną skierowała sie w strona maksymalnego zysku kosztem swoich stałych klientów na dobre jej to nie wyjdzie ale coz .... chwile to jeszcze potrwa ale w koncu otomoto czeka upadek to pewne