Reklama2016-08-09
15

Patologia briefu kreatywnego według Marka Staniszewskiego

KOMENTARZE (15)

WASZE KOMENTARZE

co gorsza te "tańczące parówki" dostają nagrody podczas "prestiżowych" festiwali. nie jestem w stanie nic więcej dodać.

meredith2016-08-09 12:40
00

Bardzo przeciętny artykuł sponsorowany na temat, który był już odgrzewany milion razy. Ale o czym tutaj pisać, jak się nadal żyje w świecie ATLu a rozumienie digitalu nie wykracza poza e-maila na onecie.


Oho, kolejny digitalowiec, który nie widzi nic poza swoim nosem (czytaj: digitalem). Przyganiał kocioł garnkowi. Przypominam, że wszystko zaczyna się od strategii, a stworzenie kanału na Snapchacie to jeszcze nie pomysł. Mam natomiast wrażenie, że większość polskich agencji digitalowych działa właśnie w ten sposób, najpierw omamiając klienta technologiczno-marketingowym bełkotem. Bo w końcu KAŻDY MUSI TAM BYĆ!

Co do odgrzewania - jak widać po jakości polskich reklam, temat trzeba odgrzewać nieustannie. Powyższe błędy obserwuję w większości briefów, które dostaję. No ale mam rozumieć, mądralo, że w digitalu briefy kreatywne nie są potrzebne, także ok, po co o tym mówić - snapy dla 500 odbiorców można trzaskać i bez strategii, prawda?

ech, znowu ten ŚWIĘTY DIDŻITAL2016-08-09 15:08
00

Ej! Uwielbiam tańczące parówki! I gulasz.

*i nie mam nic do dodania, prócz tego, że bardzo chciałbym wierzyć, że przynajmniej niekiedy człowiek jest istotą częściowo racjonalną

prawnik2016-08-09 17:00
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas