Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
PBI i Gemius o nowym badaniu polskiego internetu: wkrótce obejmie aplikacje mobilne i audio/wideo
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (3)
WASZE KOMENTARZE
To znow trzeba sledzic tego gemiusa jakie nowe adresy trzeba dodac do pliku hosts , s juz myslalem ze beda zwijac interes
Chciałbym podsunąć pewien pomysł Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który ostatnio wpadł na koncept zakazania wydawania prasy przez samorządy lokalne. Każdy chyba wie, że istotnie, te gazetki to z reguły laurki dla lokalnych notabli. Ale skoro żyjemy w państwie, które chce urzeczywistniać idee państwa prawa poddanego porządkowi konstytucyjnemu, który co prawda dopuszcza ograniczenia praw "niższych" w imię praw "wyższych", to zastanowiłbym się, czy nieudowodniona szkodliwość publikacji gazetek samorządowych nie jest jednak niewystarczającym argumentem przeciwko prawu każdego obywatela do informacji i patrzenia władzy na ręce - a tę bym postawił jednak w hierarchii praw nieco wyżej... Co najmniej do czasu, gdy RPO udowodni, że szkodliwość wydawania owych laurek jest istotna... Jak pokazują wyniki wyborów, które jednak stosunkowo często działają jak miotła, ludzie swój rozum mają, mimo "indoktrynacji" przez miejscowych notabli zazdrosnych o własną pozycję.
Ten sam RPO zdaje się natomiast nie widzieć tego, co jest istotą działania firm takich jak Gemius. Otóż istotą działania takich firm jest szpiegowanie użytkowników bez ich wiedzy (o ciasteczkach i ewentualnie "innych technologiach" użytkownik od niedawna musi być informowany, ale nie o tym, że każda jego aktywność może być rejestrowana), a więc planowe naruszanie ich prawa do prywatności bez pytania o zdanie (inaczej niż w przypadku np. badań oglądalności telewizji). Co gorsza, firma ta nie sieje, nie orze a ma, bowiem owi użytkownicy internetu śledzeni są na ich własny koszt - wszak to oni płacą za zwiększony transfer danych związany bezpośrednio z koniecznością pobrania określonych skryptów czy też przekierowania na serwery firmy Gemius. Ufam, że dzielny RPO zajmie się i tym problemem!
To jest jeszcze gorsze:
https://www.youtube.com/watch?v=oV3rLhjEuGk