wesoła piosenka z ciekawą historią:

http://neptun-gdansk.w.interia.pl/wyw_z_wp.html

Raz, no góra dwa razy, można jeszcze to znieść, przemilczeć, wybaczyć, ale te wycia Adamczyka i innych postaci kilka razy dziennie doprowadzają mnie do szału. Do niedawna, nie miałem nic do artystów i gwiazdek koszących kapuchę na sponsorach robiących wałki z agencjami reklamowymi o tak żenującym poziomie, w których copywriterami są chyba idioci, ale Piotra Adamczyka i Szymona Majewskiego skreślam z listy ulubionych postaci naszego show-biznesu (pisownia taka, na jaką nasz show-business zasługuje). Reklamy z ich udziałem powodują u mnie odruch wymiotny.

A sama akcja może i była fajna. Jako dokument to chętnie bym to zobaczył.