Z wami to jest taki probem wy wstretne male frustraty ze poki pracowalismy w jednym korpo to byliscie zgietymi w pol szczurami ktore z oddaniem wpatrywaly sie w gleboko oczy probujac z nich wyczytac to z czym sie za dziesiec sekund bedziecie gleboko zgadzac kiwajac glowami. A potem wylazicie tu pod przykryciem i odwaznie szkalujecie czlowieka ktory w przeciwienstwie do Was cos osiagnal, w kilku miejscach, powtarzalnie. Gardze wami / Wielki Cornholio

Nie każda krytyka to hejt. Stasiak niech na śmieciówkach popracuje pisząc teksty dla Polityki, Newsweeka i z rodziną przeżyje, to będzie miał mój szacun. Ten Bazgroł, z szacunkiem dla dokonań Kota, to jakaś Pierdoła raczej. Też po polsku.

Pracujesz na Domaniewskiej? NW? tam nie mają zbyt wielkiego pojęcia o necie...