Pracowałem z nim w Wawie w jakimś 2003 roku. Świetny facet.

Piotr! ...

Piotrze, od wielu lat spotykaliśmy się przypadkowo i zawsze będę Cię pamiętał jako wyjątkowo wspaniałego faceta, pełnego empatii, humoru, elegancji i energii do życia. Właśnie chciałem pochwalić Ci się, że skończyłem nową pracę, pokazać Ci ją, usiąść obok z winem w ręku przy następnej okazji i nagle przeczytałem, że odszedłeś w dniu moich tegorocznych urodzin... tak mi smutno i przykro..dziękuję Ci za wszystko!
M