Rozumiem, ze panstwo reporterstwo samo sobie ten numer wymyslilo, zrealizowalo, nadalo w radiu, potem pare dni nikogo to nie interesowalo, az do nieszczescia......a szefowie nic do tego nie maja..naczelny, wydawcy, producent.....nikt niewinny....jak zwykle kozly ofiarne musza byc....jakiez to zalosne....

Ja współczuję dwójce tych prezenterów. Pewnie nie przypuszczali, że ten w sumie niewinny żarcik rodem ze szkoły podstawowej będzie miał aż tak tragiczne konsekwencje. I pytanie- w jaki sposób do mediów wyciekło nazwisko tej pielęgniarki? Podejrzewam, że prezenterzy udający królową na antenie się o nie nie pytali.

Oto przykład zbyt daleko idącego liberalizmu. Dla właścicieli mediów liczy się tylko kasa, więc morale w mediach nie są mile widziane, w przeciwieństwie to takich i innych kanalii.