Upieranie się, że wydarzeniem w PL i na ŚWIECIE-serio!!!??? (wg pani Julki) był/jest Strajk Kobiet, to jakaś aberracja, wynikajaca raczej z myślenia życzeniowego. Tym dziadostwem, które bije wszystkich po głowie, mając wpływ na samopoczucie, komunikację marek, zmianę strategii mktg, rewizję budżetów, redefinicję potrzeb, redukcję stanowisk pracy, jest niestety pieprzona pandemia, lockdowny przeszłe i przyszłe oraz jej wpływ na rozłam w społeczeństwei na frakcje, które się nawzajem oskarżają o oszołomstwo.

A co do kryzysu marki-jakoś nikt się nie zająknął że pierwsze półrocze to ciągły kryzys wizerunkowy PO/KO wynikający z tego, to co wyrabiała pani Kidawa Błońska i do czego to doprowadziło.

Banalne są akapity o prognozach. Podobnie jak w 2020 największym wyzwaniem będzie prawdopodobnie nadążenie za dynamiką zmian otaczającej nas rzeczywistości i dostosowaniem komunikacji." Naprawdę to jest wszystko co chciała cytowana firma opowiedzieć w opiniotwórczym portalu?

Czy ci ludzie wogole wiedza o czym mówią? Nadarzanie za dynamiką oznacza wypadnięcie z rynku. Social media to jedna wielka grzanka.