Myślałem, że Rysiu Rubikoń prowadzi

Wow. Kto to liczy? To prawdziwe wyzwanie! Nie mówcie mi, że ktoś siedzi ze stoperem i ogląda wszystkie wystąpienia Schetyny czy Petru. Jak tak, to współczuję. To można szybko skończyć w Kobierzynie.

Oj rysiu się opuszcza bez niego telewizja to już nie to samo, telewizja... życie już nie to samo, tak to człowiek mógł sobie obejrzeć ryśka i od razu wiedział że każde nieszczęście jakie spadło na ten kraj od czasu chrztu Polski to wina Pis i kaczyńskiego i jego kota on też jest winny, podobno.