No to Eska tv strzrliła sobie w kolano znikając z ogólno dostepnego muxa

Hallo! 25 maja bylem na koncercie RAMMSTEINA w Horsens,w Danii.Pogoda dopisala,duzo slonca,przejrzyste powietrze.Koncert odbyl sie na terenie dawnego wiezienia,co stanowilo dodatkowa atrakcje.Przynajmniej dla mnie.Na poczatek glosne zbiorowe odliczanie,a potem zabrzmialy dzwieki"Ramm 4".Idealne preludium rozpoczynajace ten magiczny spektakl.Poczulem jak momentalnie rosnie mi adrenalina.Wystep artystow jak zawsze zachwycal imponujacymi efektami pirotechnicznymi.Najbardziej podobaly mi sie rozpalone smugi ognia podczas"Du hast",ktore z impetem przelecialy mi nad glowa.Fantastyczne uczucie.Radosc i euforia wypelnily cale moje cialo.O malo nie zemdlalem z ekscytacji!Nieziemska byla tez fontanna iskier w"Ich tu dir weh"i deszcz confetti w"Amerika".Szkoda tylko,ze nie zagrali mego ulubionego utworu"Waidmanns Heil".No ale trudno.Takie zycie.Koncert zakonczyl przejmujacy"Engel",gdzie zespol poklonil sie i podziekowal wszystkim za przybycie.To byl bardzo wzruszajacy,uroczysty moment.Plakalem rzewnymi lzami i drzacym z emocji glosem wrzeszczalem:RAMMSTEIN!.To sa wlasnie jedne z tych chwil,ktore pamieta sie do konca zycia.Chwile prawdziwego,bezgranicznego szczescia.Chwile,gdzie znika lodowata ciemnosc i pustka.Gdzie nie ma samotnosci,strachu ani rozpaczliwego wycia do Ksiezyca w Godzinie Wilka.

vh1 jest na razie najlepsze. Szkoda,że mamy tyle reklam,ale ujednolicenie z vh1 europe poprawiło jakość tego kanału.(guess the year i timeless tunes to genialne bloki programowe)
Szkoda,że vh1 chill nie jest jak za czasów chill out z vh1 adria czy mtv chill out zone.
Co ma wspólnego z chill outem gaga,rag n bone czy bruno mars?