"Okres przed świętami Bożego Narodzenia to szczyt sprzedaży dla platform cyfrowych, sieci kablowych czy producentów telewizorów. Właśnie w tym czasie operatorzy płatnej telewizji dołączają najwięcej nowych kanałów"

Tymczasem Canal+ Polska najwyraźniej śpi i chyba zamierza przespać ten okres sprzedażowy. Od dłuższego czasu w tej platformie panuje wszechobecna stagnacja i dewaluacja marki Canal+ (coraz mniej premier, utrata kolejnych praw sportowych). Technologicznie też zastój -> w dekoderach to same stare oprogramowanie ADB Carbo (znane jeszcze z czasów N-ki), tymczasem Polsat wykorzystuje dużo nowocześniejszy soft ADB Graphyne. Ciekawe i unikalne rozwiązania jak multiroom premium (gdzie dekoder dodatkowy miał dostęp do nagrań z dekodera głównego) też od dawna są wygaszane. Burdel na liście kanałów (stary nawyk tej ekipy jeszcze z czasów CYFRY+) czy coraz gorsze stosunki z TVN/Discovery (ostatnio część ich kanałów jak HGTV, TVN24 Bis, Metro przesunięto na gorsze pozycje na liście; brak dodatkowych Eurosportów w czasie ostatniej Olimpiady -> stacje były w Polsacie).

Teraz to niektorzy ludzie beda chcieli wogole przetrwac te nieciekawe czasy oczywiscie oszczedzajac.W 2022 maja dojsc nowe anteny TVP a wszystkie kanaly przejsc z MUX8 na nowy multipleks na UHF. Mnie wystarcza NTC, w ktorej i tak mam tylko ulubione stacje.

Czy co? Najpierw łyknie RMF czy Canal + Polska? Może być że pierwszy C+. Takie badziewie w rym roku leci że chyba zwijają ten interes w Polsce, kompletnie nie da się już na nic dobrego trafić.