najsłąbiej wypowiadają się o stacji na którą idzie najwięcej pieniądzy i ma najwięcej pracowników, jak i 17 ośrodków regionalnych.
Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest połączenie TVP z PR, by wartościowi ludzie z Radia występowali w roli gości lub mieli programy w TV i odwrotnie.
Pan Ziemiec zamiast w radiu konkurencyjnym, komercyjnym powinien się udzielać w Jedynce/Trójce.
Rozdmuchana struktura TVP i PR powoduje, że z jednej strony coś robią ale z drugiej za dużo z tego nie wychodzi, gdyż na porządny program cały sztab ludzi potrzebny jest (polecam obejrzeć napisy końcowe), działając razem i wspólnie TVP INFO jest wstanie wyciągnąć PR24 z niebytu, TVP abc - Radio Dzieciom, TVP Kultura z Dwójką i Radiem Chopin, a Radio Poland - Polandinenglish.info
Możliwości współpacy na wielu płaszczyznach jest wiele, obecnie te dwie firmy opłacane z podatków grają każda do swojej bramki zamiast do JEDNEJ, programy coraz słabsze, oglądalność/słuchalność też a pieniędzy pompowanych w nie coraz więcej. Po połączeniu mogliby się skupić też na innych ciekawych tematach w Polsce się dziejących

I co to badanie wnosi? Kompletnie nic.
Ogólną oceną stacji jest pomiar oglądalności (słuchalności). Nadawców można oceniać, ale co da taka ogólna opinia?
O każdej tv można powiedzieć wiele, złego i dobrego. TVP, mają w ofercie seriale własnej produkcji świetnie sprofilowane pod polskiego widza, mają też fatalną sekcje news.
I tak można o każdej stacji, ocenić jakość programów, pasm. Jednak ocena tv czy radia jako całości faktycznie nic nie mierzy i nic nie bada. Ot jakaś grupa ludzi udzieliła odpowiedzi na zadane pytania, zmiany nie były duże.

Ciekawe czy kiedykolwiek doczekamy się jak naprawdę wyglądają te tzw. badania oglądalności ? Gdy się rozmawia tymi którzy w ogóle oglądają telewizornie, to ich głównymi kanałami są programy sportowe, popularno-naukowe, historyczne, o zwierzątkach, muzyczne. tzw. telewizornie polityczno-informacyjne czy też coś podobnego, to zdecydowanie telewizornie niszowe. Naprawdę, jest to zatrważające iż ludzie z kręgów telewizorni nie przyjmują do wiadomości, iż ludzkie gusta i co najważniejsze zainteresowania się zmieniły. Bełkoty polityczne na szklanym ekranie czy też papki niby rozrywkowe, normalni ludzie coraz częściej odrzucają. Aby nie nazwać tego dosadnie ;)