Podstawowy problem tego programu jest słaby warsztat telewizyjny w felietonach. To typowa montażówka, bez konstrukcji dramaturgicznej i co ważniejszcze filmowej. Telewizja to kino, a jeżeli stosuje się praktyki z Wiadomości i Faktów, czyli montaż tzw. obrazków pod tekst, to trudno oczekiwać dobrych efektów. Problem w tym, że bezpośredni zwierzchnicy w TVP1 potrafią tylko robić taką telewizję i trudno aby wymagali czegoś innego.

bez przesady z tym montowaniem fabulek sensacyjnych dla gawiedzi, przedstawia sie problem,temat
a nie wrzaski baby bitej przez meza, zeby widownia sie wzruszyla, to inny target

Tak kończą powiedzmy gwiazdy- wielkie zapowiedzi i wielkie gó...no. Zabawy w sensację a nawet powiedzmy w dokument (program o egzorcyzmach).