DDTVN jest jak opozycja. Niby mają potencjał ale czegoś im brakuje, hi hi hi.

DDTVN jest jak opozycja. Niby mają potencjał ale czegoś im brakuje, hi hi hi.

Zgadzam się, że największa róźnica w progrmach to style prowadzących, bo tematy oba programy podejmują identyczne. Studia choć różne to oba interesujące. Prowadzący TVN zaczęli jakiś czs temu dopuszczać do głosu gości i nawet dawali im się wypowiedzieć pełnymi zdaniami (rozmowa z M. Różdzką albo Otylią Jędrzejczak). Generalizując, TVN ma prowadzących z silną osobowością, ale jednocześnie wysokim ego i niestety to widać. Pytanie ma z kolei ciekawe osobowści, które potrafią nawiązać z gośćmi relacje. Nie rozumiem tego skakania z jednego tematu na drugi, od klusek do ginekologa, od teatru do rankingu toników do twarzy. Jak już się zaprasza jakiegoś gościa to może warto byłoby mu poświęcić trochę więcej czasu niż 4 minuty? Może zamiast ilości pójść w jakość?