W każdym serialu czy filmie mozna znaleźć podteksty, tylko szkoda mi takich debili którzy siedza oglądają każdy serial analizują i wymyślają ktora scena kogo obraża. Opowiadając kawał o murzynach nie znaczy ze jestem rasista!

Jest rasistowski, seksistowski. Jest świetny.
Uwzględnia to, że istnieje coś takiego, jak ZALOTY.

*homofobiczny, to już w żadnej interpretacji nie jest; no już raczej odwrotnie.

Takie "reinterpretacje" to coś jakby z Jezusa Chrystusa czynić zwolennika niewolnictwa. Uzasadniając, że nie zanotowano w żadnej z Ewangelii słów, w których Jezus wzywałby do zniesienia niewolnictwa i wyzwolenia wszystkich niewolnych.