Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rada Etyki PR o marketingowych tekstach, udających dziennikarskie: „To wprowadzanie w błąd, będziemy informować o tym UOKiK”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
co bedzie z Wprostem, ktory sklada sie w 90 procentach z reklam, wszystkie dodatki tematyczne sa realizowane pod zlecenia?!
Akurat to agencje PR zamawiają najwięcej tekstów bez oznaczeń i wręcz wymagają od redakcji, by przygotowane przez nich materiały klientów traktować jak artykuły redakcyjne. Odmówisz, nie masz zlecenia. Dostanie je wydawca bardziej elastyczny. Jeśli dodatek ma oznaczenie i wyróżnia się od reszty gazety, a teksty klientów nie są nachalne, to nie ma podstaw do krytyki zawartej w artykule. Złą praktyką jest wymuszanie na redakcjach przez agencje PR publikowania wypowiedzi ich klientow w artykulach redakcyjnych. To jest nieuczciwe! Klient płaci agencji a ta płacić nikomu nie zamierza. Taką patologia niech zajmie się rada etyki PR.