Trafnie opisane i komentowane. 357 po prostu jest bliższa internetowi. Budowa społeczności, to podstawa. A współpraca z Rosiakiem to b. dobry przykład. NŚ został korzeniami w tradycyjnym radiu, co nie wróży dobrze na przyszłość i niechodzi o formaty, tylko o to, że po prostu Mann nie kojarzy się z siecią, tylko ze starym radiem. Swoją drogą okazało się, że nie było jednej ztrójki o którą tak walczono. Były układy, układziki i koterie. No, ale to może norma?

Jednego w tej analizie zabrakło. Nie zwrócono uwagi na poziom politycznego zaangażowania obu stacji. Polityka jest obecna w obu ale jednak na różnym poziomie. RNŚ to miecz wymierzony w PiS, a R357 stara sie zachować odrobinę balansu. Poranki są prawie niepolityczne, a to co wyprawia Katarzyna Kasia to jest prosta agitka w lewo

Co tu dużo mówić, Radio 357 miażdży amatorów z RNŚ.