Który to już format muzyczny w Plusie w ciągu dwóch - trzech ostatnich lat? Od "My Heart Will Go On", przez "Jesteś szalona" po "Żółte kalendarze". Najbardziej niestabilne, muzyczne radio w Polsce.

Zabawa formatami tego radia może przejść do księgi rekordów. Taki potencjał zmarnowany... Ech...

Zgadzam się z przedmówcą. Tym bardziej mnie to dziwi, że Plus to sieć katolicka, preewangelizacyjna. Katolicki = powszechny. Zamiast postawić na jakiś uniwersalny format z muzyką środka to oni co chwilę zmieniają koncepcję, miotają się ze skrajności w skrajność. Najpierw przez długi czas katowali łagodne "żałobne" przeboje. Kiedy tymi smętami całkowicie zarżnęli słuchalność to nagle uświadomili sobie, że trzeba ją szybko odbudować i zaeksperymentowali z disco polo, następnie dosłownie w jedną noc zrobili "podmiankę" formatów Plusa i Vox FM. Od tej pory Plus grał oldiesy, a teraz jeszcze bardziej się w nie pchają. Ciekaw jestem do kogo chcą dotrzeć. Chyba zachłysnęli się sukcesem Radia Pogoda a wcześniej Nostalgia w Warszawie. Zapominają tylko o kilku rzeczach: coś co się sprawdziło w Warszawie i kilku miastach niekoniecznie sprawdzi się w całym kraju, w niektórych miejscach pokrywają się zasięgowo z Pogodą - słuchacz wybierze raczej oryginał niż kopię, po trzecie - chyba całkowicie zapominają o misji radia katolickiego i dotarciu do jak najszerszego grona słuchaczy. Grupa 60+ ma już swoją ulubioną rozgłośnię katolicką i wątpię, że przełączą się na Plusa. Powinni raczej bardziej się otwierać i docierać do młodszych tym bardziej, że "plusowy" sposób prowadzenia publicystyki religijnej prędzej dotrze do młodych niż 60 i 70-latków. Jednak z "nostalgiczną"muzyką wątpię, że dotrą do młodszych słuchaczy.