zrobiliście radio dla siebie, dla prowadzących, którym się tylko wydaje, że są zabawne, wstają rano, bo są głodne i te denne głosiki jak dla niekumatych, strata czasu, a w niedziele kolejna nawiedzona skrzecząca, co autor, czyli pan bóg chciał powiedzieć, gadka do kulawgo Władka i zezowatej Zośki, tradżedia

Doprowadza mnie do szalu skracanie poisenek, przerywanie utworu w polowie, by wlaczyc inny utwor??? Jak sie komus nie podoba utwor ktorego puscil na antenie, niech go lepiel w ogole nie puszcza, a nie w polowie wylacza i wlacza inny. To sie w tej stacji dzieje juz od dluzszego czasu i jak tylko to slysze, to zmieniam stacje