RNŚ nie słucham i nie będę słuchał, choćby to była ostatnia stacja radiowa na świecie. A to z powodu kilku redaktorów, którzy tam pracują, ze względu na ich skrajne upolitycznienie. Tak nie robi się radia. Jak ktoś chce tego słuchać i do tego wydawać swoje pieniądze, to jego wybór, ale wg mnie radio tak prowadzone zamknie się w jakiejś wąskiej grupce wzajemnej adoracji i w końcu upadnie. I nie będę po nim płakał. Uważam, że nadal najlepszą rozgłośnią typu lekkiego, łatwego i przyjemnego pozostaje Trójka.

I jak to się ma do twierdzeń z poprzedniego artykułu, że Radio Nowy Świat się nie rozwija?

W jednym radio Nogaś w innym Gnat.