jebac reserved

LOL! Niby przesadziliśmy, ale akcję kontynuujemy... Za to usuwamy "Dee Dee", której i tak pewnie w planach już nie mieli. Zresztą ta aktorka jest najmniej winna, odegrała po prostu swoją rolę. I była w niej urocza :)

Inna sprawa, że w filmiku nie było żadnych szczegółów, gdzie niby miała spotkać faceta, więc nie chce mi się wierzyć, że dużo osób się nabrało...

Czyli po kilku tygodniach stwierdzili, że to "cudo" kreatywności marketingowej jednak nie zadziałało? Pytanie czy doszli do tego podczas korporacyjnych narad czy analizując sprzedaż tej kolekcji?