Ja nie oglądam pisowskiej telewizji, ale słyszę sąsiadów jak oglądają i mają bekę. Szyby się trzęsą jak wybuchają śmiechem.
Aż spojrzałem w program telewizyjny i jedyne co mi pasuje to Reset o tej porze co tydzień. W inne dni jest cisza.
Nic dodać, nic ująć.

Ja i bez serialu Reset już nigdy nie zagłosuję na kogoś, kto mi ukradł składki emerytalne (ponad 40 tys.) i jeszcze krzyczał, że to nie moje pieniądze. Złodziej tylko raz przez wieś przejdzie, jak mawia przysłowie.

Większa ogladalność na tvp info niż na głównej antenie, co pokazuje że poza tymi, którzy sobie włączyli dla beki oglądają to lemingi prezesa już wcześniej przekonani do pisu.