Kto kupuje te badziewia ktore lewy i jego lala reklamują? To źe on z tego korzysta, a czemu nie? Kto za występ w durnej reklamie nie wziąłby kasy?

Już nie można oglądać tego prymitywa łasego o na każdą złotówkę ! Wraz z żonką ciągną ile mogą kasiorki od reklamodawców, niezależnie czy to będzie Dom pogrzebowy czy producent ogórków kiszonych.

Nie mam TV, więc nie widziałem żadnej z tych reklam, choć zauważam przesyt R.L. na szmatach w mieście. Rozbawił mnie natomiast artykuł. Każdemu ekspertowi podoba się inna reklama z Lewym, i każdy ma na to racjonalne uzasadnienie. Brawo eksperci.