Czy Pan Rafał jest krewnym autora? Rzeczywiście odszedł z Monolight, ale w ubiegłym roku...

Nie wiem gdzie w moim poście można doszukać się zazdrości. Nie wiem czemu miałbym komukolwiek zazdrościć. Nie wiem także gdzie zanegowałem też kompetencji p. Nadratowskiego. Wreszcie nie wiem od kiedy jesteśmy kolegami.

Za to wiem, że zmiana miała miejsce rok temu i taki tytuł jest stanowczym nadużyciem. Świadczy o tym, że albo autor chciał naciągnąć czytelników na znaną markę w tytule, albo wypromować p. Nadratowskiego.

Mocnym argumentem jest konstrukcja tekstu. Siłą rzeczy dziennikarz, który naciąga naraża się na zarzuty o niekompetencję bądź realizowanie swoich interesów.