No i co z tego RODO,skoro nie mam możliwości zablokowania reklam przesyłanych na poją pocztę e-mail! Przecież ktoś tym reklamodawcom daje mój adres,więc kto tu ponosi odpowiedzialność? Ponadto jak widzę w przychodniach ograniczenia dostępu do innej osoby stojącej przede mną to mnie takie coś śmieszy i jest nie poważne.Bo jeżeli ja zechcę coś się dowiedzieć o osobie mnie interesującej to się dowiem i to w bardzo prosty i smieszny sposób pójdę za nią pod same drzwi a na drugi dzień pójdę do jej sąsiada z pewnym zapytaniem i wszystko będę miał jak na talerzu!Jestem ciekaw czy RODO obowiązuje księży,a już nie długo zaczną się ich obchody i mają oni spore ,,kapowniki" pod pachą,pytam w jakim celu?