Prasa2018-02-20
19

Dziennikarze sugerują nieścisłości izraelskiego publicysty, który zapytał Mateusza Morawieckiego o ustawę o IPN

KOMENTARZE (19)

WASZE KOMENTARZE

Ogórek powinna poprosić o zdjęcie członka Bergmana, żeby sprawdzić, czy obrzezany. Ma już na koncie pytania o nazwisko osób pochodzenia żydowskiego, więc to byłoby logiczne poszerzenie tzw. aparatu poznawczego.
Szkoda, że większość dziennikarzy lewicowych polskojęzycznych, izraelskich i lewicowych zachodnich jest zbyt głupia, by odróżnić zwrot "przypisywanie win narodowi", które jest w ustawie, od "przypisywania win pojedynczym, konkretnym, prywatnym osobom". Choć tak naprawdę to wiadomo, że nie o to chodzi, chodzi o walkę o pieniądze, monopol na "bycie skrzywdzonym w czasie wojny", o osłabianie winy Niemców, o umniejszanie win i zwiększanie zasług innych narodów i rządów na terenach okupowanych.

ddd2018-02-20 15:43
00

Pan dziennikarz wcale nie kłamał. A nawet jeśli kłamał, to każdy kto tak twierdzi to antysemita. I koniec dyskusji.
Dokładnie. Poczytajcie o: Żagiew.

jerzy2018-02-20 15:44
00

W czym problem? Przecież każdy Żyd wie, że można oszukać nie-żyda (goja) i to jest to porządku. Bergman kłamał ale to nie problem dla takiego Piaseckiego ale czepia się semantyki wypowiedzi Morawieckiego. Uważam, że zabrakło mu słowa i użył słowa

wiki2018-02-20 17:41
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas