Moim zdaniem rozwiązać PZPN rozwiązać wszystkie piłkarskie kluby sportowe nie będzie meczów będzie spokój, a tych kibiców co robili zadymy opaski na nogi i przez 5 lat sprzątać kible miejskie

Ktoś miał krótkotrwały przebłysk w mózgownicy i sądził, że to będzie świetny pomysł. Urządzono sobie przebieranki, żeby policja była najbliżej zdarzenia.
Nikt nie pomyślał, że to pomysł na miarę malowania czołgu w barwy Czerwonego Krzyża lub przemalowania wyrzutni rakiet w barwy konwoju humanitarnego ONZ.


Efekt będzie taki, że "prafdziwy sóweren" przy okazji następnego meczu może spuścił łomot prawdziwym dziennikarzom, myśląc, że to Policja

Oglądałem właśnie wyjaśnienia Policji. Tłumaczą się wyższą skutecznością.

Widać skuteczności jednak trochę brakło, skoro w 10 sekund kibole opanowali boisko.

Ale nawet nie o to mi chodzi. Skuteczność nie jest wartością bezwzględną. Owszem, czołg zakamuflowany i przemalowany w barwy Czerwonego Krzyża zapewne podjedzie bliżej i zabije więcej wrogów, niż gdyby walczył zwyczajnie.
A jednak umówiliśmy się, że pewnych rodzajów skuteczności nie stosujemy. Bo mają zbyt duże skutki uboczne.