Jestem pracownikiem gazety regionalnej od 20 lat. Bez Orlenu nas nie będzie. Poprzedni właściciel sztukę oszczędzania doprowadził do absurdu. Dziennikarze, redaktorzy zarabiają grosze. Teraz było światełko nadziei na poprawę warunków pracy i płacy. Polityka mnie nie interesuje. Tak samo w czterech literach mam PO i PiS. Mam za to 1500 zł kredytu do spłaty i 50-tkę na karku. Czy Bodnar da mi nową robotę? A może ci, co tak chętnie komentują na tej stronie? Może "Koledzy" z Wyborczej albo Onetu coś załatwią? TVN 24?
Bodnar ma w nosie zwykłych pracowników gazet, szaraczaków, którzy tyrali dla Niemca za grosze. Dla niego liczy się DEMOKRACJA, dla mnie też, i jeszcze do tego kredyt i dwójka dzieci.
A teraz łapki w dół, "obrońcy wolnego słowa:

Pytanie zasadnicze: czy w kwietniu będą pensje?
Uprzedzam - nie głosowałem ani na PiS ani na KO

Rozumiem wpisy i radość KODziarzy. Nie rozumiem za to co ma Urząd RPO do sprzedaży prywatnego wydawnictwa. Telefoniczne przekazywanie wyroków to nowy standard w polskim sądownictwie?