Skoro wyniki są zgodne z oczekiwaniami, to chyba jasne że są na plus. W końcu jakiejś polskiej firmie udało się przebić w UK.

Na takich rynkach salony zaczynają być rentowne po kilku latach. Star dość udany. Z resztą sklepy w Londynie pełni przede wszystkim funkcję nabijania rozpoznawalności marki na świecie, więc ważne żeby nie dokładać w dłuższej perspektywie do interesu, a już teraz spełnia się roli reklamy.

Grunt, że udało się nie zginąć i w miarę przebić do świadomości. Teraz z roku na rok będzie lepiej, wiadomo, że to inwestycja długoterminowa, a na pewno przyniesie dodatkowe korzyści w rozwoju.