Wydało się co poza wizją naprawdę myślą ci "dziennikarze". Na antenie wszyscy tacy broniący, a gdy myślą, że nikt ich nie słyszy to mówią co naprawdę myślą. Fałsz i obłuda i ktoś będzie mówił, że to nie jest propaganda.

skalaliscie święte lgbt a za to dyfamia! możecie sr.ac na katolików ale od świętego elgiebete wara.

Główny problem polega na tym, że te żarty były po wielokroć powtarzane, aby kogoś - też panów prowadzących rozbawić. To raczej nie jest typ dowcipu, który dumnie należy przekazywać dalej aby śmiali się wszyscy. Zresztą zanim Daukszewicz palnął tytułową głupotę, to już w pierwszym zdaniu po puszczonej wiązance wypowiedzi zaznaczył, że "wcale go nie dziwi że DnD prowadzi tego dnia akurat Jacoń. No ciekawe dlaczego go to nie dziwiło, może idealnie pasował do kontekstu. Brak refleksji Sianeckiego też bardzo słaby, podobnie jak wycieczki do Dudy.