Żydzisko Michnik prosi się o etat palasza w Auszwic !!!

Mnie nie przeszkadzał e-papieros, natomiast do furii doprowadzały mnie wypowiedzi Michnika, w których warcholstwem nazwał upominanie się o rozliczenie p. Sikorskiego z kolacyjek, kilometrówek, korekty przemówień, jednym słowem: z szastania naszymi, podatników, pieniędzmi. Robiło mi się niedobrze, gdy słuchałam tych pełnych pogardy słów. "Olbrzymy zeszły ze szczudeł. To karły".

Weźcie się ludzie ogarnijcie. Ustawa i zakazy dotyczą palenia wyrobów tytoniowych, a e-papieros NIE jest wyrobem tytoniowym. Nie ma w nim ani grama tytoniu. To, co człowiek wdycha inhalując e-papierosa, to jest para mieszanki propylenu glikolu i gliceryny z dodatkami smakowymi i nikotyną. Właśnie - niktotyną, a nie tytoniem. Więc o sam fakt inhalowania epka, to można się czepić tak samo, jakby ktoś sobie cukierka z likierem zjadł na antenie :) Z drugiej strony zawsze macie pewność, że w szklankach z których piją ludzie na antenie jest tylko woda czy sok?