Trójka ma szansę stracić jeszcze więcej na słuchalności. Może mieć 4, a nawet 3 procent słuchalności, oczywiście podwyższając jednocześnie swój poziom merytoryczny, który w tej chwili pozostawia jeszcze wiele do życzenia (za dużo jest pozostałości po lewackiej Trójce, która nadawała przez ostatnie pół wieku). Jednak żeby słuchalność spadła i poziom merytoryczny został podniesiony, musiałby się pojawić ktoś odważny na stanowisku dyrektora, ktoś, kto nie będzie się bał protestów fanatyków z profilu „Ratujmy Trójkę” i odważy się solidnie to radio „przewietrzyć”. Adam Hlebowicz zrobił to słabo, a Wiktor Świetlik zupełnie nie podołał wyzwaniu.

Krótko mówiąc, Trójka ma potencjał, żeby propagować konserwatywne wartości 24 godziny na dobę, ale na razie jest to potencjał marnowany. Audycje konserwatywne w ramówce Trójki można policzyć na palcach jednej ręki. Ale jeszcze nie tracę nadziei.

Jak widać, dominuje le*actwo radiowe w wykonaniu niemieckiego kapitału.

Ten lewacki i w dodatku niepolski (bo niemiecki) RMF FM już dawno należy zrepolonizować, przewietrzyć, ukonserwatywnić i tak dalej.