Muszę przyznać, że podziwiam cierpliwość Francuzów do obecnej ekipy rządzącej. Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale to wygląda jak działanie na szkodę spółki. Reklamy w styczniu -30 procent, Radio ZET zarobiło o 100 mln zł mniej od RMF, do tego lecące słupki słuchalności. Przecież gołym "uchem" słychać i gołym okiem widać, że pomysły Paszy, Siemiak i całej reszty się nie sprawdzają. Nie trzeba być asem żeby wiedzieć, że jest słabo. Radio z wielkim potencjałem jest niszczone jakby specjalnie, z radia z fantastyczną publicystyką zmieniło sie w nudną szafę grającą z przerwami na krzyk o loterii panów z popołudnia. Wiadomości bywają ok, ale jest ich zdecydowanie za mało, a kilku reporterów nie dodaje prestiżu tej stacji. Radio towarzyszące, nijakie, bez jasnej linii programowej. Przykro się na to patrzy. Niech tam się ktoś obudzi.

Spadek przychodów z reklam wynika z usztywnienia polityki barterowej czyli rezygnacji z tej formy współpracy. Dlatego widać taki spadek w przychodach, bo nie było rozróżnienia na bartery i deale gotówkowe. Zyski z działań stricte komercyjnych są w dalszym ciągu na wysokim poziomie, wręcz nieadekwatnym do wyników słuchalności.

Oczywiście obserwując wyniki ZETki można się zastanawiać kiedy dobra passa się skończy i Radio ZET zacznie zarabiać tyle ile powinno zważywszy na wyniki słuchalności. Planerzy widzą wyraźnie, że nawet planując pakiety, np. ZET Total wyniki są dużo gorsze niż w zeszłym roku a ceny...........wyższe!

Ta polityka będzie miała swój kres i na miejscu pracowników biura reklamy poważnie bym się zastanawiał nad zmianą pracy aby uniknąć zwolnień, które będą w konsekwencji nieuniknione.

Eksperyment z Panem Paszkowskim nie wypalił. Czas albo na sprzedaż ZETki albo szybką zmianę na samej górze. Począwszy od redakcji, po zarząd.

Wycinacie komentarze, bo? Reklamodawcy nie życzą sobie merytorycznej krytyki?
Żenada - większa niż za komuny.