Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Idea smart city kuleje w Polsce. „Może być źródłem oszczędności dla miast”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (3)
WASZE KOMENTARZE
Smart city to taki modny trend, żeby ludziom sprzedać kolejną usługę. Kazimierz jakoś się nie zawalił, gdy T mobile wycofało się z projektu. Gdy mi sprzedawca mówi, że dziś są wydatki, żeby oszczędzić w przyszłości, to ja już wiem, że nie potrafi wykazać realnych oszczędności, bo one są tylko w jego prezentacji.
Smart? he he
Naprawcie kolej. Warszawa-Kraków pięć pociągów dziennie, po 60-150 zł. Ten pociąg powinien co godzinę jeździć za 50 zł.
Metro w stolicy: 2 nitki budujemy 30 lat.
O jakim smart mowa, jeśli nie umiem zapewnić podstawowego transportu?
Smart City to taki paździerz. Nakładka generująca nic znaczące wykresy i raporty.
Najlepiej widać jak fatalny jest ten "smart" jak baza danych nie potrafi ogarnąć nawet zarządzaniem cykli świateł, o ITS nie wspominając.
Szkoda pieniędzy od bubków wciskających pager w czasach chmur obliczeniowych.