Oj, wreszcie ktos sie wzial za te towarzycho wzajemniej adoracji. Firma na tym tracila placac im grube dziesiatki tysiecy, a efektow zadnych z tego nie bylo. Spojrzmy prawdzie w oczy. Ostatnie lata to odplyw klientow z plusa i brak strategii rozwoju. Z sieci, ktora przeciez byla liderem kiedys. Obecnie przegrywa z konkurencja. Ktos za bardzo mial rece zajete trzymaniem stolka, a za malo pracowal. Juz nie wspomne o transakcjach sluzbowa karta, jezdzeniu sie sluzbowymi autami i spedzaniu godzin na kafkach i lunchach. Dobrze, ze wreszcie ktos sie za to wzial!!!

Szacun dla ciebie Zygmunt, kulka tygodni temu to oni straszyli ludzi zwolnieniami. Jak widać Zygmunt zna się i jako pracownik szeregowy ale wykonujący prace w zimnie, mrozie i deszczu na sieci jestem ważniejszy niż jakiś ignorant w krawacie.

Zróbcie sobie stypę na 28 osób polecam lokal ,,pod trupem"