komputery stacjonarne powinny pozostać, smartfony powinny być wyeliminowane. Głupotą było to, że ze zwykłego telefonu zrobiło się smartfon, czyli mobilny komputer, to wynikało tylko z tej idiotycznej manii spłycania życia. Internet i aplikacje pozostają w komputerach jak było dawniej, a smartfonów czy tabletów po prostu ma nie być i problem fonoholizmu znika w ciągu kilku miesięcy i ludzie przytomnieją, odzyskują dawną satysfakcje z życia, umacniają się więzi rodzinne, nawiązują się lepsze relacje społeczne i to wszystko nastąpi samoczynnie. A w ogóle byłoby super, gdyby Facebook wraz z innymi podmiotami(np. Instagram) dla niego współpracującymi znikną z Polski. Czasem okazuje się regres na poziomie telekomunikacyjnym może okazać się lepszy niż progres. Kto wie, może dzięki temu, żebyśmy wycofali definitywnie smartfony to na tyle zmniejszyłby się internetowy przepływ danych, że budząca kontrowersje sieć 5g byłaby niepotrzebna. Zauważyłem, że wiele artykułów poświęcanych nowinkom technologicznym stawia znak równości między telefonami komórkowymi a smartfonami, tak samo między komputerami a laptopami( nagłówek tego artykułu tak sugeruje). Nie wiem czy ktoś celowo miesza pojęcia czy poprzez niedbalstwo, bo laptop to nie to samo co komputer, podobnie jak smartfon to nie to samo co telefon komórkowy. Różnice są i to piorunujące.

Nic dziwnego, większość smartfonów może dzisiaj z powodzeniem zastąpić komputer. Jeśli jednak chcemy komputer mieć, to lepiej już kupić używany. Można znaleźć sklepy, które oferują sprawdzone, poleasingowe i przede wszystkim mocne komputery w dobrych cenach (np. https://at-outlet.pl ) więc po co przepłacać za nowy komputer?